KRS: 0000870180

Jest 26 grudnia 2002 roku, gdy 7-letnia Karina Surmacz spędza drugi dzień świąt ze swoją mamą Anną oraz jej partnerem Piotrem, pseudonim “Świr”. Nagle rozlega się pukanie do drzwi, Piotr otwiera je. W tej samej sekundzie ktoś strzela do niego trzy razy, a kolejne dwa oddaje, gdy ofiara leży już na podłodze. Zabójca wszedł do środka, oddał kilka strzałów do Anny. Mała Karina najprawdopodobniej widziała sprawcę i zabójstwo swojej rodzicielki. Sprytnie się przed nim ukryła.

Dzień późnej na telefon Anny zadzwonił Rafał Mikołajczyk, pseudonim “Święty” – 34-letni mężczyzna uzależniony od heroiny, ojciec chrzestny Kariny. Najprawdopodobniej to dziewczynka odebrała telefon. Zaraz po tym Rafał powiedział swojej partnerce, że jedzie do mieszkania Anny i jak wróci, to wszystko jej wyjaśni. Mężczyzna nigdy więcej się nie skontaktował. Policja jest pewna, że 7-letnia Karina razem ze swoim ojcem chrzestnym opuściła mieszkanie.

Grupy przestępcze – Mokotów

Policja odkryła zwłoki dopiero 31.12. Funkcjonariusze policji, zaalarmowani w sylwestra przez siostrę denatki, że u Anny ciągle szczeka pies i palą się światełka choinkowe, udali się we wskazane miejsce. Poza ciałami znaleźli także łuski po pociskach (kaliber 9mm). Badania balistyczne wykazały, że broń nigdy nie została użyta do popełnienia przestępstwa. Nie znaleziono żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na stosowanie przemocy wobec małoletniej lub że odebrano jej życie.

Matka Kariny Anna ps. “Andzia” znana była z organizowania głośnych imprez, obracała się w środowisku narkomanów. Handlowała narkotykami i nazywano ją “szefową” wśród dilerów, z którymi współpracowała. Jej mąż Marcin prawdopodobnie także był uzależniony i sprowadzał do domu innych uzależnionych od substancji psychoaktywnych ludzi. Z biegiem czasu w jej życiu pojawił się Paweł, który został jej konkubentem oraz partnerem biznesowym. Zapewniał jej ochronę. Być może ich działalność zwróciła uwagę starego mokotowskiego gangu, który obawiał się przejęcia przez “Andzię” i “Świra” procederu narkotykowego. Pojawiło się także kilka teorii dotyczących zabójstwa, m.in. porachunki na tle osobistym, a może i finansowym. Zbrodnia sama w sobie przypominała egzekucję.

W 2004 roku prokuratura umorzyła śledztwo ze względu na brak dowodów.

Karina Surmacz – kim był jej biologiczny ojciec?

Policjantom udało się dotrzeć do Marcina – ojca Kariny. Okazało się, że półtora roku wcześniej wyrzucono go z własnego mieszkania, w którym znaleziono zwłoki. Powodem miało być uzależnienie oraz podkradanie narkotyków Annie. Marcin zeznał, że pierwszy dzień świąt spędził w piwnicy z kolegą. W dzień zabójstwa kobiety i jej partnera udał się na dworzec po narkotyki oraz do noclegowni, lecz nie było wolnych miejsc. Ostatni raz Karinę widział dzień przed Wigilią.

Pojawiły się również spekulacje co do prawdziwego ojca Kariny. Mówiono, że jest nim niejaki Krzysiek, który handlował narkotykami i przyjaźnił się ze “Świętym”. Prawdopodobnie Rafał spotkał się z nim prosząc go o namiary na pasera, który zmieniał ludziom tożsamość. Osoba powiązana z grupą pruszkowską udzieliła informacji, że Krzysiek zniknął niedługo po zaginięciu Kariny oraz Rafała.

Karina Surmacz – co się stało?

Funkcjonariusze są pewni, że “Święty” nie byłby w stanie zrobić krzywdy Karinie, ale też nie miał możliwości aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Istnieje teoria, że “Święty” uciekł razem z dziewczynką i Krzyśkiem, albo ukrył ją, by nie stała jej się krzywda, a sam udał się do gangu mokotowskiego prosząc o pieniądze i został zabity.

Iza, znajoma Rafała, mówiła, że mężczyzna kochał swoją córkę chrzestną jak własną. Dziewczynka również traktowała go dobrze. Niejednokrotnie pomagał on matce Kariny.

Konkubent “Andzi” natomiast nie znosił małej. Powodem miały być częste wizyty “Świętego”, a także zabieranie małoletniej do swojego domu. Warto dodać, że Rafał sam miał córkę Karolinę, która była rówieśniczką Kariny. W opinii Izy zaginiona dziewczynka zachowywała się jak osoba dorosła, tylko niewiele mówiła, była bardzo zamknięta w sobie.

Przypomnijmy, że Karina w dniu zaginięcia miała 140 cm wzrostu, długie blond włosy i brązowe oczy. Jeśli żyje, jest dorosłą, 27-letnią kobietą.

Źródła:

  1. https://tvn24.pl/premium/warszawa-karina-surmacz-policjanci-wciaz-szukaja-siedmioletniej-dziewczynki-ktora-zaginela-po-zabojstwie-jej-matki-5158456
  2. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29299650,karina-surmacz-zaginela-w-wieku-7-lat-dziecko-gangu-moglo.amp
  3. https://parenting.pl/mowia-ze-jest-najmlodsza-ofiara-porachunkow-gangsterskich-karina-zaginela-w-wieku-7-lat?amp=1

Autor: Jagoda Wiśniewska, wolontariuszka Fundacji Zaginieni

Zdjęcie: https://mokotow.policja.gov.pl/r2/aktualnosci/4203,Poszukujemy-zaginionej-Kariny-Surmacz.html

Fundacja ZAGINIENI
chevron-down